Simpsonowie

Homer stracił pilota telewizyjnego, który został połknięty przez Santa's Little Helper i w chaosie, który następuje Bart widzi reklamę na koncert rapowy i chce iść. Bart dostaje pozwolenie od Homera, ale kiedy Marge dowiaduje się i nie pochwala, Homer szybko zmienia swoje stanowisko. Bart wymyka się i tak idzie na show. Jest w pierwszym rzędzie pokazu, a kiedy mikrofon wchodzi mu w drogę, kończy rapując na scenie i trzymając się własnego. Wraca do domu tylko po to, aby dowiedzieć się, że będzie miał duże kłopoty; aby zapobiec temu, że zdecyduje się udawać własne porwanie. W międzyczasie Bart znajduje Milhouse'a i ukrywa się w kawalerskim mieszkaniu swojego taty. Szef Wiggum decyduje, że musi zrobić coś, co poprawi jego reputację jako policjanta i łączy wskazówki, aby znaleźć Barta w mieszkaniu Kirka Van Houtena. Wiggum zostaje okrzyknięty bohaterem, a ojciec Milhouse'a jest w więzieniu. Wiggum został awansowany na komisarza policji, ale Bart, czując się winny, że ojciec jego przyjaciela został wsadzony do więzienia, przyznaje się, że udawał porwanie. Wiggum pokazuje Bartowi, że lepiej jest wierzyć w kłamstwo, ojciec Milhouse'a jest czczony przez kochającą go kobietę, a on dostaje trzy posiłki dziennie. Wracając do domu, Lisa znalazła wskazówkę, która dowodzi, że Bart nie został porwany. Próbuje powiedzieć o tym Homerowi, ale on sprzedał tę historię Hollywood. Lisa idzie do dyrektora Skinnera po pomoc, a ta para zaczyna dochodzenie, które rozwikła kłamstwo, z którego wszyscy korzystają. Bart zabiera pozostałych spiskowców do łóżeczka rapera Alcatraz, aby uniemożliwić Lisie i Skinnerowi znalezienie prawdy. Przyjeżdżają za późno, tylko po to, by dowiedzieć się, że znają prawdę. Bart i Homer starają się przekonać Lisę, żeby była cool, że żyje w kłamstwie, a potem odbywa się impreza domowa.