Simpsonowie

Homer jest gotowy na to, aby wszyscy wzięli go pod prysznic z prezentami w Dzień Ojca, a Marge i dzieci idą do centrum handlowego po prezenty. Lisa decyduje, że zrobi coś dla swojego ojca, a Bart kupuje wielofunkcyjny nóż Skórzany Buddy. Serdeczny prezent dla Lisy nie idzie na całość, podobnie jak nóż Barta, a Homer nie robi od razu nic, aby Lisa poczuła się lepiej. Bart widzi znak drogowy z jego imieniem, a łobuzy wabią go do jego kradzieży. Homer robi kiepską próbę nadrobienia zaległości Lisy. W szkole Lisa szaleje. Cytując ojca jako przyczynę, dyrektor Skinner i szkolny psycholog rozmawiają z Homerem i Marge o tym, co mogą zrobić, żeby Lisa nie wyrosła na nienawidzącą mężczyzn. Homer staje się szkolną salamandrą bezpieczeństwa. Jego początkowe żałosne próby zapewnienia bezpieczeństwa nie zmieniają jej uczuć do ojca, aż do wypadku na skrzyżowaniu Evergreen Terrace i niepodpisanego Barta Blvda. Salamandra bezpieczeństwa ratuje wszystkie ofiary wypadku, a Homer otrzymuje kartę wstępu do miasta. Następnie burmistrz staje pod ostrzałem z powodu wielu katastrof, które miały miejsce pod jego administracją i postanawia przeprowadzić wybory odwoławcze. W związku z licznymi absurdalnymi kandydaturami, Lisa postanawia, że jej ojciec, cieszący się popularnością jako salamandra bezpieczeństwa, będzie idealnym wyborem. Z Lisą jako kierownikiem kampanii wszystko idzie dobrze, dopóki Marge nie umyje garnituru z salamandrą bezpieczeństwa. Kiedy się skurczy i rozerwie na strzępy, ujawnia się człowiek pod spodem, na którego nikt nie jest zainteresowany głosowaniem, ale przynajmniej Homer i Lisa wzmacniają swoje relacje. W końcu, gdy żaden z kandydatów nie zdobędzie wystarczająco dużo głosów, by przejąć obowiązki burmistrza, w rządzie Springfield jest to sprawa jak zwykle.