Znudzony na śmierć 7.3

Jeśli szukasz nieoczywistej mieszanki kryminału i komedii z literackim zacięciem, Znudzony na śmierć (Bored to Death) szybko wciąga. Główny bohater, Jonathan — trzydziestokilkuletni pisarz z Brooklynu, pogubiony po rozstaniu i zmagający się z nałogami — postanawia naśladować swoich ulubionych autorów noir: zaczyna przyjmować zlecenia jako prywatny detektyw-amator. To właśnie zetknięcie pulpowej estetyki Chandlera z codziennością współczesnego Brooklynu napędza fabułę. O czym jest serial? Konkretnie: o nieporadnym wejściu w rolę detektywa, o rozwikływaniu drobnych i większych zagadek, ale też o radzeniu sobie z samotnością, ambicjami i relacjami. Każdy przypadek to pretekst do zabawnych dialogów, absurdalnych sytuacji i literackich nawiązań, a kryminalna rama pozwala pokazować bohatera w różnych, często komicznych światłach — bez zdradzania kluczowych zwrotów akcji. Dlaczego warto obejrzeć? Bo serial łączy czarny humor z uczuciowym rdzeniem: śmieszy, ale nie jest płytką parodią. Styl to lekka, inteligentna komedia kryminalna z nutą dramatu i tajemnicy; nastrój waha się między melancholią a ironią. Trzy sezony zamykają historię z pomysłem, a krótka forma ułatwia szybkie binge-watching. Dla fanów detektywistycznych pastiszy, postaci z wadami i dialogów na poziomie — dostępny w Polsce na HBO Max.