Zdumiewajaca planeta
Amazing planet
Dawno temu, na peryferiach niewielkiej galaktyki nazwanej później Drogą Mleczną, zapłonęła nowa gwiazda. Jej potężna masa sprawiła, że masy kosmicznego gruzu, pozostałości po wybuchach starszych słońc wcześniejszej generacji ruszyły do grawitacyjnego tańca. Przyciągana siłą ciążenia materia zbijała się, w infernalnych błyskach kolizji, w większe skupiska. Jedne rozpadały się w pył, inne tworzyły coraz masywniejsze planetoidy. Z jednej z nich powstała przyszła trzecia planeta nowego układu. Wciąż bombardowana kosmicznym śmieciem powiększała się, tyła, zamieniała w rozżarzoną kulę stopionej skały. Minęło sto milionów lat i na powierzchni Ziemi powstała twarda skorupa. Tryskające spod niej opary wody i innych gazów utworzyły atmosferę. Z nieba poczęły padać deszcze. Ulewy trwały przez kolejny milion lat. W wodach oceanów zakiełkowało życie i mimo wszelkich przeciwności - zderzeń płyt tektonicznych, wypiętrzania się łańcuchów górskich, druzgocących wszystko wstrząsów tektonicznych, wybuchów wulkanów i gigantycznych tsunami, przetrwało do dziś.