Whose Line Is It Anyway?

Wyobraź sobie scenę, na której czterech komików dostaje jedynie sugestię od prowadzącego i publiczności — bez scenariusza, bez powtórek, tylko natychmiastowa improwizacja. Whose Line Is It Anyway? serwuje dokładnie taki adrenaliny zastrzyk: gry improwizacyjne (Freeze, Props, Scenes from a Hat i inne) napędzają błyskotliwe, krótkie skecze pełne absurdalnego humoru i szybkich ripost. Premiera miała miejsce w 1998 roku, powstało 8 sezonów, a w roli prowadzącego widzów bawi między innymi Drew Carey; w stałej obsadzie często pojawiają się Ryan Stiles, Colin Mochrie i Wayne Brady. O co chodzi? Każda scena rodzi się tu i teraz — sugestie od publiczności lub prowadzącego wyznaczają temat, a aktorzy improwizują postaci, piosenki i gagi. Dlaczego warto oglądać? Dla nieprzewidywalności i czystej komediowej chemii między wykonawcami: jedna linijka potrafi rozkręcić lawinę śmiesznych sytuacji, a muzyczne improwizacje Wayne’a Brady’ego dodają show dodatkowej energii. Forma łączy elementy reality i komedii — publiczność jest częścią spektaklu, a każdy odcinek to zbiór krótkich, doskonale skrojonych wybuchów śmiechu. Nastrój: szybki, żartobliwy, często absurdalny. Styl: improwizacja komediowa, interaktywna i pełna improwizowanych piosenek oraz gagów sytuacyjnych. Idealne, gdy chcesz lekkiej, inteligentnej rozrywki bez ciągłego śledzenia fabuły — wystarczy usiąść i dać się zaskoczyć.