The State 6.8

Jeśli szukasz szybkiej, nieprzewidywalnej komedii skeczowej z połowy lat 90., warto dać szansę The State. Serial składa się z krótkich, często absurdalnych scenek, w których pojawiają się groteskowe postaci, zaskakujące locationy i humor celowany w młodszą widownię. Akcja nie rozwija jednego wątku — każda minuta to nowy pomysł, parodia konwenansów i żart oparty na przesadzie. Dlaczego obejrzeć? Bo The State ma tempo, które trzyma przy ekranie: dynamiczne przejścia między skeczami, dowcipy bazujące na sytuacyjnej grotesce i poczucie humoru, które łatwo wpada w ucho. To komedia skeczowa skrojona pod nastoletnie spojrzenie — energiczna, chwilami prowokująca, z dużą dozą ironii i absurdalnego dystansu. Dodatkowo trzy sezony dostarczają solidnej porcji materiału, idealnego do maratonu nostalgicznego seansu. Styl i nastrój? Lekko offbeatowy, miejscami surrealistyczny, z klarowną estetyką lat 90. — prostota scenografii, wyraziste charaktery i szybkie punchline’y. Gatunkowo wpisuje się w komedię i sketch comedy; kto lubi brytyjski lub amerykański humor skeczu, odnajdzie tu podobne motywy, choć w swoim specyficznym, młodzieżowym wydaniu. Podsumowując: jeśli chcesz czegoś krótkiego, energetycznego i pełnego dziwacznych pomysłów — The State (1994, 3 sezony, zakończony) sprawdzi się jako lekka, zabawna odskocznia od dramatycznych seriali.