Ostatni gliniarz 7.4

Wyobraź sobie policjanta, który budzi się po 20 latach śpiączki i wraca na posterunek — tyle wystarczy, by zacząć oglądać Ostatniego gliniarza. Główny bohater musi odnaleźć się w nowej rzeczywistości: inne procedury, smartfony, nowoczesne metody śledcze i relacje, które zmieniły się bez niego. Równocześnie dalej ma nos do spraw kryminalnych i intuicję z dawnych lat, co prowadzi do serii emocjonujących i sprytnie skonstruowanych śledztw. Dlaczego warto obejrzeć? Bo to nie tylko klasyczny serial kryminalny z zagadkami i policyjnymi przesłuchaniami — to też dialog między retro a nowoczesnością. Styl jest oszczędny, momentami ironiczny, z wyraźną nostalgią za latami 90., a tempo łączy proceduralne tempo z epizodycznymi zwrotami akcji. Postać policjanta jest wielowymiarowa: twardy fachowiec, który musi zmierzyć się z własnymi uczuciami i zmianami społecznymi, co daje serialowi więcej niż tylko kolejne sprawy do rozwiązania. Jeśli cenisz kryminały skupione na postaciach, z inteligentnymi zagadkami i subtelnym humorem, Ostatni gliniarz dostarczy satysfakcji. Sprawy są konkretne, śledztwa logiczne, a kontrast między starym a nowym światem dodaje serialowi świeżości i charakteru — bez spoilerów, ale z wieloma momentami, które trzymają w napięciu i skłaniają do myślenia. Idealne dla fanów kryminałów z wyraźnym klimatem i wyrazistą główną rolą.