Marlon

Marlon pokazuje perypetie głównego bohatera (w tej roli Marlon Wayans) – lekkomyślnego, popularnego internetowego twórcy, który po rozwodzie intensywnie próbuje odzyskać miejsce w życiu dwójki dzieci. Akcja osadzona jest w codziennych, czasem absurdalnych sytuacjach: próby bycia „najfajniejszym tatą”, konfrontacje z eks‑żoną i szybkie wpadki zastępują tu patetyczne moralizowanie. To komedia z domieszką dramatu, w której groteskowe gagi przeplatają się z naprawdę ciepłymi, uczuciowymi momentami. Dlaczego warto obejrzeć? Jeśli szukasz serialu o ojcostwie po rozwodzie, który nie ucieka od realnych problemów, a jednocześnie bawi szczerym humorem, Marlon trafia w punkt. Dialogi są krótkie i celne, tempo żartów szybkie, a styl wizualny przypomina współczesny sitcom z wyraźnym akcentem na postać i relacje. Obsada potrafi zaskoczyć naturalnością — komediowe popisy Wayansa balansują z bardziej stonowanymi scenami, które pokazują konsekwencje jego działań bez zdradzania fabularnych zwrotów akcji. Serial ma 2 sezony (premiera w 2017), status anulowany, więc to dobry wybór na krótkie maratony. Spodoba się widzom ceniącym ciepłą, rodzinno‑komediową atmosferę, szybkie dowcipy i autentyczne konflikty relacyjne, zamiast ckliwego patosu. Jeśli lubisz komediodramaty o rodzicielstwie, warto dać Marlonowi szansę.