Lovesick

Gdy Dylan dowiaduje się, że ma chlamydię, rusza w niekomfortową, ale zabawną misję — kontaktuje swoje byłe partnerki, wracając jednocześnie pamięcią do kolejnych romansów. Konkretnie: retrospekcje odsłaniają, jak wyglądały jego relacje z Evie, Luke’iem i resztą przyjaciół, odsłaniając nie tylko gafy randkowe, lecz także momenty wzrostu i samotności. Lovesick to brytyjska komedia z elementami dramatu, której akcja toczy się w kameralnym, dialogowym stylu, często z ironicznym humorem i chwilami autentycznego wzruszenia. Dlaczego warto obejrzeć? Bo serial łączy celne, naturalne rozmowy o związkach z błyskotliwym humorem i ludzką szczerością — nie ma tu lukrowanej romantyki, są za to konkretne sceny randek, kłótni i przyjaźni, które łatwo rozpoznać z własnych doświadczeń. Aktorsko wyróżnia się chemia między bohaterami i dobrze napisane postaci: Dylan jako nieporadny, ale sympatyczny antybohater, Evie jako punkt odniesienia i grupka przyjaciół, która komentuje jego wybory. Styl serialu: krótkie odcinki (około 20–30 min), lekki pacing, retrospekcje jako główny zabieg narracyjny. Nastrój balansuje między komedią a melancholią — jest śmiesznie, często niezręcznie, ale też refleksyjnie. Trzy sezony pozwalają obserwować rozwój postaci bez przeciągania wątków. Jeśli lubisz realistyczne historie o randkach, brytyjski humor i ciepłą, niepretensjonalną opowieść o miłości i przyjaźni, Lovesick warto sprawdzić.