Kong - król małp

Jeśli lubisz szybką animowaną akcję z futurystycznym zacięciem, warto zerknąć na Kong - król małp (Kong: King of the Apes). Akcja rozgrywa się w roku 2050 – po wydarzeniach na Alcatraz Kong staje się poszukiwanym zbiegem, oskarżonym o zniszczenia w Rezerwacie Przyrody i Morskiej. Szybko wychodzi na jaw, że stoi za tym sprytna intryga: geniusz technologiczny planuje wykorzystać chaos, żeby zbudować własną armię i terroryzować świat. O czym jest? Opowieść skupia się na ucieczce i walce Kong-a o przetrwanie, na sojuszach z ludźmi i innymi stworzeniami oraz na śledztwie, które ma odkryć prawdę o fałszywych oskarżeniach. W tle przewijają się futurystyczne miasta, laboratoria i sekwencje akcji przypominające kino SF, ale z wyraźnym akcentem przygodowym. Dlaczego warto obejrzeć? Serial łączy dynamiczną animację z wartką fabułą — szybkie starcia, chwile napięcia i odrobina humoru sprawiają, że ogląda się to lekko, a jednocześnie trzyma w zainteresowaniu. Dwa sezony zamknięte w całość dają satysfakcję bez wiszących wątków. To idealna propozycja dla widzów szukających animacji akcji z elementami science-fiction i przygodowego dramatu, odpowiednia też dla rodzin, które lubią postacie łączące dzikość i inteligencję. Styl: nowoczesna animacja akcji, przygaszony futurystyczny nastrój przeplatany momentami nadziei i napięcia. Dostępne w Polsce na Netflix — dobrze sprawdzi się na wieczór, kiedy ma się ochotę na intensywną, animowaną przygodę.