Justice 6.0

Jeśli masz słabość do surowych brytyjskich dramatów sądowych z lat 70., warto sięgnąć po Justice. Akcja osadzona jest na północy Anglii, a w centrum stoi Harriet Peterson — energiczna i prowokująca barrister, której zawodowe wyzwania łączą się z osobistymi dylematami. Margaret Lockwood daje tu przekonującą kreację kobiety prawa w środowisku zdominowanym przez mężczyzn, co nadaje serialowi mocny, feministyczny rys bez nachalnej dydaktyki. Justice to trzymający w napięciu dramat obyczajowo-sądowy: każdy odcinek koncentruje się na konkretnym przypadku, ale równocześnie rozbudowuje relacje i konsekwencje decyzji bohaterów. Styl jest realistyczny i oszczędny — kameralne wnętrza sal sądowych, surowe dialogi i tempo, które nie goni sensacji, lecz skupia się na procesie myślowym i etycznych wyborach. Nastrój bywa poważny i refleksyjny, czasem zrazi do zimnej atmosfery angielskich korytarzy wymiaru sprawiedliwości. Dlaczego warto obejrzeć Justice? Dla autentycznego spojrzenia na prawo i procedury z epoki, dla znakomicie zarysowanej postaci Harriet Peterson oraz dla jakości gry aktorskiej i scenariusza zrealizowanego przez Yorkshire Television. Trzy sezony i 39 odcinków dają czas na wciągnięcie się w intrygi sądowe i obserwowanie, jak drobne wybory wpływają na życie ludzi. Jeśli cenisz klasyczne, inteligentne seriale z mocnym bohaterem i wyraźnym klimatem lat 70., Justice powinien znaleźć się na liście.