Dickinson

Emily Dickinson w wersji przewrotnej, głośnej i zaskakująco współczesnej — Hailee Steinfeld gra młodą poetkę, która nie mieści się w XIX-wiecznych regułach rodziny i społeczeństwa. Serial Dickinson łączy komedię i dramat, serwując szybkie dialogi, anachroniczny slang i soundtrack, który mógłby pochodzić z playlisty XXI wieku. To ekranizacja, która bardziej bawi niż nudzi, a jednocześnie podsuwa refleksje o sztuce, tożsamości i miejscach, gdzie rodzą się wersy. O czym jest? O dojrzewaniu i twórczym buncie Emily — o tym, jak kształtuje swoje pisanie, walczy z oczekiwaniami i szuka głosu. Akcja skupia się na relacjach rodzinnych, przyjaźniach i romansach, ale zawsze przez pryzmat poezji i ambicji. Brak tu biograficznej sztywności: twórcy celowo mieszają historyczne realia z nowoczesnym humorem, co daje świeży, dynamiczny ton. Dlaczego warto obejrzeć? Jeśli cenisz seriale, które potrafią śmiać się z konwenansów, a jednocześnie poruszać poważne tematy, Dickinson będzie trafionym wyborem. Hailee Steinfeld wnosi dużo energii, a trzy sezony zamykają historię w satysfakcjonujący sposób bez tanich uproszczeń. Polecam, gdy masz ochotę na lekki, lecz inteligentny komediodramat z poetyckim zacięciem i odważnym stylem wizualnym. Sezony: 3 (serial zakończony). Premiera: 2019. Dostępny w Polsce na Apple TV+.