Chihayafuru

Chihayafuru zaczyna się od prostego impulsu: młoda Chihaya Ayase zakochuje się w grze karuta dzięki Aracie Watayi — chłopakowi, który traktuje stare japońskie wiersze jak niebezpieczną pasję. Karuta w tym anime to nie tylko zbiór kart z poematami, to widowiskowy sport wymagający błyskawicznej pamięci, refleksu i taktyki. Wraz z Taichim Mashimą i grupą szkolnych przyjaciół powstaje klub, który pnie się od lokalnych zmagań do poważnych turniejów, a każdy mecz rozgrywany jest z taką intensywnością, że czuje się każdy oddech zawodników. Dlaczego warto obejrzeć? Bo Chihayafuru łączy emocjonalny dramat z energią sportowego anime — sceny karuty są montażowo dynamiczne, muzyka buduje napięcie, a relacje między bohaterami rozwijają się naturalnie i bolesnie szczere. To serial o ambicji, pamięci, dorastaniu i lojalności, nie sięgający po tanie rozwiązania ani melodramatyczne uproszczenia. Animacja podkreśla rytm gry, a każdy sezon (3 sezony, premiera 2011, status: zakończony) dodaje kolejnych warstw do postaci i środowiska turniejowego. Dla widzów szukających nietypowej sportowej rywalizacji, silnych postaci kobiecych i melancholijnego, a jednocześnie porywającego nastroju, Chihayafuru to obowiązkowy tytuł. Dostępne w Polsce na Crunchyroll (również Crunchyroll Amazon Channel) — idealne, jeśli chcesz przeżyć serię pełną pasji bez spoilerów i zanurzyć się w świecie karuty.