Automan 7.8

Automan przenosi wprost w klimat wczesnych lat 80.: programista tworzy holograficznego obrońcę prawa, który dzięki świetlnym konturom i cyfrowej inteligencji staje się realnym partnerem w policyjnych akcjach. Akcja rozgrywa się na granicy science‑fiction i kryminału — śledzimy napięcie między logicznym światem kodu a chaosem ulicznych zdarzeń, a do tego towarzyszy temu charakterystyczny neonowy styl wizualny. Serial łączy elementy akcji i przygody z dramatycznymi wątkami: są pościgi, starcia fizyczne i techniczne intrygi, ale też konflikt moralny twórcy wobec własnego dzieła. Wśród gadżetów wyróżnia się świetlny "cursor" i futurystyczny samochód — efekty, które w 1983 roku robiły wrażenie i dziś sprawiają czystą retroprzyjemność. Glen A. Larson w roli twórcy nadaje całości tempo i pulpowy sznyt. Dlaczego warto poświęcić czas na Automan? Krótki, 12‑odcinkowy sezon to kompaktowa dawka vintage sci‑fi — dobre dla tych, którzy szukają mixu policyjnego proceduralu z fantastycznym twistem. Fani nostalgicznych efektów specjalnych, neonowego estetyzmu i prostych, ale satysfakcjonujących fabuł znajdą tu wiele do polubienia. Serial nie stara się być superrealistyczny; gra klimatem, pomysłami i humanistycznym wymiarem relacji człowiek–maszyna. Idealny wybór na wieczór, kiedy chce się czegoś dynamicznego, lekko kuriozalnego i typowo lat 80.