Atasco

Wyobraź sobie: obwodnica Madrytu stoi w gigantycznym korku, a w kilkuset samochodach utknęły osoby o zderzających się planach i temperamentach. Atasco od razu chwyta za gardło codzienności — klaustrofobiczne wnętrza aut stają się areną komicznych i wzruszających spotkań. O co chodzi w serialu? Kilkugodzinny korek uruchamia falę krótkich, splecionych ze sobą opowieści: pary rozliczają się z relacji, kurierzy radzą sobie z presją czasu, urzędnicy próbują załatać swoje wpadki, a przypadkowe znajomości zmieniają czyjeś plany na zawsze. Dlaczego warto obejrzeć? Bo Atasco łączy błyskotliwy humor sytuacyjny z prawdziwymi emocjami — śmiech wynika tu nie z taniego gaggu, lecz z obserwacji ludzkich zachowań w ekstremalnie trywialnej sytuacji. Komedia sytuacyjna wzbogacona jest o elementy obyczajowe: szybkie dialogi, żonglowanie perspektywami i dbałość o szczegół scenografii (samochodowe ciasnoty, zatłoczone parkingi, radiowe popkulturowe wtręty). Nastrój bywa jednocześnie absurdalny i czuły; styl realistyczny, czasem groteskowy, ale zawsze skupiony na postaciach. Serial sprawdzi się, jeśli szukasz hiszpańskiej komedii z charakterem — ensemble cast, różnorodne wątki i inteligentne puenty. Nie zdradzając fabuły, warto dodać, że Atasco świetnie oddaje napięcie współczesnego życia, oferując przy tym lekki, a miejscami zaskakująco wzruszający humor. Idealny na wieczór, gdy chcesz pośmiać się i jednocześnie zobaczyć ludzi, których losy mogłyby się przytrafić każdemu z nas.