Ash kontra martwe zło

Ash kontra martwe zło (Ash vs Evil Dead) wrzuca legendarną postać Asha Williamsa — w tej roli nie do podrobienia Bruce Campbell — w serię krwawych, szybkich i absurdalnie zabawnych potyczek z demonicznym kiepsiątkiem znanym jako „martwe zło”. Akcja zaczyna się, kiedy dawne koszmary wracają, zmuszając Ash’a do sięgnięcia po swoją charakterystyczną piłę i „boomstick” oraz złożenie niechcianej drużyny z nieprzewidywalnych sojuszników. To mieszanka komedii, akcji i fantasy z mocnym przebłyskiem horroru — dużo praktcznych efektów, gore w stylu retro i klasyczny czarny humor. Dlaczego warto obejrzeć? Bo rzadko kiedy widzi się serial, który równie sprawnie łączy slapstick z intensywnymi scenami walki i prawdziwym dreszczem grozy. Jeżeli lubisz filmy z lat 80., efektowne makijaże, dynamiczne pojedynki z potworami i dialogi podszyte sarkazmem, tu znajdziesz wszystko. Trzy sezony trzymają tempo, a każdy epizod potrafi zaskoczyć pomysłowym przemoceniem konwencji — od pełnych napięcia potyczek po groteskowe, czysto rozrywkowe momenty. Styl serialu to hołd dla klasycznego horroru z nowoczesnym montażem i komediowym zacięciem; nastrój waha się między mroczną atmosferą a absurdalnym lekceważeniem zagrożenia. Premiera miała miejsce w 2015 roku, serial zakończył się po 3 sezonach (status: anulowany) i w Polsce jest dostępny na Amazon Video. Jeśli szukasz rozrywkowego, krwawego i często bardzo śmiesznego miksu gatunków — warto dać Ashowi szansę.