Amores de mercado

Amores de mercado zaczyna się od zderzenia dwóch światów — Pelluco Solís, skromny kelner z niższej klasy średniej, spotyka swojego niemal bliźniaczego sobowtóra, Rodolfo Ruttenmeyer. Ten incydent zapala serię nieoczekiwanych zdarzeń z elementami pomyłki tożsamości, rodzinnych tajemnic i zderzenia ambicji z rzeczywistością. Akcja skupia się na relacjach, intrygach i codziennych konflikatch, gdzie komediowe potknięcia przeplatają się z typowym dla soapów napięciem emocjonalnym. Dlaczego warto dać szansę Amores de mercado? Po pierwsze: podwójna rola głównego bohatera dostarcza dużo energii — od slapstickowego humoru po chwile melancholii. Po drugie: serial zręcznie miesza telenowelowy melodramat z lekką, często ironiczną komedią obyczajową, dzięki czemu ogląda się go zarówno dla dramatycznych zwrotów akcji, jak i dla humoru sytuacyjnego. Styl produkcji jest żywy i dynamiczny, z szybkim tempem scen i wyrazistymi postaciami drugoplanowymi, które dokładają do fabuły sporo koloru. Produkcja z 2001 roku (1 sezon, zakończona) spodoba się widzom lubiącym opowieści o różnicach klasowych, zagmatwanych tożsamościach i ciepłym, momentami pikantnym humorze. Jeśli cenisz telenowelowe napięcie połączone z komedią sytuacyjną i ludzkimi konfliktami, Amores de mercado to propozycja w sam raz na wieczór pełen emocji — bez spoilerów, ale z obietnicą wielu zwrotów akcji.