Drifters

Drifters wciąga od pierwszych scen — poznajesz Shimazu Toyohisę, rannego samuraja wyrwanego z pola bitwy XVI-wiecznej Japonii i wrzuconego do zupełnie innego świata. Szybko okazuje się, że nie jest sam: wokół krążą inni wojownicy z różnych epok, a ich losy splatają się w brutalnej, surrealistycznej opowieści o starciu sił porządku i chaosu. Akcja mknie wartko, mieszając elementy fantasy, sci‑fi i średniowiecznej strategii. Animacja ma surowy, ekspresyjny styl — dużo zbliżeń na bitewne okrucieństwo, przerywanych absurdalnym, czarnym humorem. Klimat bywa mroczny i krwawy, ale jednocześnie pełen komicznych przerywników oraz groteskowych postaci, co daje unikalne połączenie akcji i komedii. Dlaczego warto obejrzeć? Jeśli cenisz wartkie walki, strategiczne potyczki i niebanalne podejście do motywu podróży w czasie, Drifters dostarczy satysfakcjonującej mieszanki adrenaliny i ironii. Fani anime historycznego znajdą tu ciekawe reinterpretacje znanych postaci, a miłośnicy fantasy docenią pomysłowe wykorzystanie magii i militarnej taktyki. Mimo pojedynczego sezonu pozostawia mocne wrażenie dzięki wyrazistym bohaterom, zaskakującym zwrotom i energetycznemu pacingowi. Podsumowując: jeśli szukasz anime akcji i przygody z elementami komedii oraz mrocznego fantasy — z 2016 roku, zakończone, pełne bitew i czarnego humoru — Drifters warto dołączyć do listy obowiązkowych pozycji.